Księgowy XXI wieku musi umieć się odnaleźć w prawie podatkowym ( spółek, stowarzyszeń, osób fizycznych), w prawie cywilnym, w kodeksie pracy, w emeryturach, przepisach komorniczych itd., itp. Czas jest taki, że KSIĘGOWY czy to na etacie, czy w biurze rachunkowym – musi umieć o wiele więcej niż tylko księgować. Oczywiście myślę tu o osobach, które poprzez swoją ciężką pracę chcą osiągnąć coś więcej, niż tylko przysłowiowe „wklepywanie” dokumentów.

Dla takich osób „wklepywanie dokumentów” jest tylko przystankiem do czegoś więcej. Bo każdy z nas musiał przez to przejść. Ale tam, gdzie kończy się wklepywanie dokumentów, zaczyna się coś – co wiąże się z dużą wiedzą i praktyką.

Dziś księgowy na etacie (samodzielny księgowy, główny księgowy, dyrektor finansowy) jest nie tylko od księgowania, ale również od podejmowania decyzji. Żeby je właściwie podejmować musi znać przepisy oraz posiadać doświadczenie.

Etat

Etat tak naprawdę wiąże się z opieką nad prezesem firmy i jego pracownikami. Robimy swoje – czyli księgujemy – ale czuwamy nad całą resztą. Bo tak naprawdę prezes, właściciel firmy – wybiera księgowego, który będzie w pewnym sensie jego opiekunem. Żaden z nich nie chce mieć problemów z fiskusem, żaden nie chce mieć problemów z pracownikami – po prostu sielanka 🙂 Często przez ogrom dodatkowych obowiązków taka praca nie kończy się po ośmiu godzinach – tylko trwa przez 24 godziny ( z przerwą na spanie) 🙂 Ale osoby sprawujące takie funkcje nie skarżą się na to – bo po prostu tym żyją. Jest to dla nich pasja i tam się spełniają zawodowo. I o to chodzi.

Problem polega tylko na tym, że nie mogą do końca podejmować samodzielnych decyzji. Wiele z nich musi być konsultowanych z właścicielami. I nic nie byłoby w tym zdrożnego, gdyby nie fakt, że czasami trafiamy – żeby to delikatnie napisać – nie na tych szefów, na których powinniśmy. Wtedy należy zmienić pracę.

Biuro rachunkowe

A jak to jest w biurze rachunkowym? Właściciel firmy jako księgowy, menedżer, prawnik i kadrowy? Na pewno nie jest łatwiej. Jest inaczej 🙂 Sami podejmujemy decyzje i sami ponosimy ich konsekwencje. Klienci (czyli firmy) oczekują od nas nie tylko zaksięgowania dokumentów, ale również opieki i doradztwa. Chcą, aby poświęcić im odpowiednią ilość czasu – jako najlepszemu klientowi. I tak należy z każdym postępować 🙂 – niezależnie czy jest małą firmą, czy dużą. Ze swojego doświadczenia powiem, że praca trwa 24 godziny ( z przerwą na spanie ) :-). Czyli jak na dobrym etacie.

W obu przypadkach ważne jest, abyśmy czuli, że to co robimy musi prezentować swoją jakość. Czyli inaczej profesjonalizm. Za każdą rzecz, którą się zabierze księgowy – powinien ją zrobić perfekcyjnie 🙂 Tak powinniśmy dbać o swój wizerunek oraz reputację wszystkich księgowych. W rzeczywistości jest różnie. Wiemy, że są biura, które nie wykonują dobrze swojej pracy. Są księgowi, którzy oszukują.

Ale mam nadzieję, że większość z nas ma w tyle głowy zachowania etyczne, odpowiedzialne i profesjonalne. Tego wymaga od nas XXI wiek. Wiek komputerów, telefonów, który u wielu ludzi wypacza myślenie – a myślenie niestety jest cały czas w cenie 🙂

Pozdrawiam serdecznie
Jadwiga Ejfler – Właściciel Centrum Księgowego ZYSK