Jak rozpocząć swoją karierę jako księgowy? Pewnie wielu się nad tym zastanawia. Jedni po studiach z rachunkowości szukają od razu pracy, drudzy po kursach rachunkowości zastanawiają się czy iść do pracy w księgowości, czy też otworzyć swoje biuro rachunkowe, kolejni pracując na etacie otwierają też swoje biura rachunkowe. Co robić?

Decyzje w tej kwestii są na pewno trudne i uzależnione od charakteru i poziomu umiejętności każdego księgowego.

Bezpośrednio po studiach trudno mówić o doświadczeniu (bo go nie ma), a teoria też pozostawia dużo do życzenia. Kursy być może są lepsze, ale w powiązaniu z pracą lub chęcią jej podjęcia. Praca i biuro rachunkowe zostaje już dla tych bardziej doświadczonych.

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że kolejność tych rzeczy ma znaczenie. Dla osób, które chcą poznać księgowość dogłębnie i odnaleźć się w zawodzie księgowego – na pewno etat. I to najlepiej na samodzielnym stanowisku. Poznanie księgowości od tzw. “podszewki” w firmie jest kluczowe do prawidłowego podejścia do księgowania różnych zdarzeń mających miejsce w firmie. Na czym to polega? Na poznaniu wszystkich działów firmy oraz dokumentów jakie one generują.

Przy informatyzacji dzisiejszej księgowości wszystkie dokumenty firmy dosłownie “wpadają” do działu księgowości i są od razu w tym systemie finansowo-rachunkowym widoczne. Dlatego też bardzo ważnym elementem jest poznanie dokumentacji całej firmy.

Aby to osiągnąć czeka takiego księgowego długi czas szkoleń, studiów podyplomowych, które pomagają w osiągnięciu celu zostania profesjonalnym księgowym. Nie bez znaczenia jest tutaj praca własna – czytanie przepisów, śledzenia zmian w rachunkowości i nawiązywanie kontaktów, które są niezbędne w tej pracy.

Gdy przepracujemy już na samodzielnym stanowisku 10 lat, zrozumiemy co to jest zarządzanie firmą (bez tego wg mnie nie da się być dobrym księgowym), zrozumiemy co znaczy zarządzać zespołem ludzi (czyli naszych księgowych), zrozumiemy swoje umiejętności i wady – będziemy być może gotowi do otworzenia swojego biura rachunkowego. Biura, w którym nie tylko będziemy księgowym, ale również menedżerem. I teraz który z tych dwóch zawodów (bo tak to wygląda) jest ważniejszy w biurze rachunkowym?

To jest długi temat na kolejne rozważania, bo i księgowy i menedżer muszą być jak “dwa w jednym” 🙂

Piszcie co o tym myślicie, jakie macie doświadczenia. Każdy z nas może mieć odmienne zdanie, bo ja piszę z własnego doświadczenia i własnych obserwacji. Ciekawa jestem jakie są Wasze opinie i historie. Zachęcam do komentowania.

Pozdrawiam.

Jadwiga Ejfler – właściciel Centrum Księgowego ZYSK